Batman bardzo często jest prezentowany jako postać do bólu racjonalna („najlepszy detektyw świata”!), kierująca się w swoim życiu zdecydowanie częściej chłodną logiką oraz analizą faktów niż emocjami czy wiarą. I to wszystko mimo egzystowania w świecie pełnym superbohaterów, magii, kosmitów i potworów. Niespecjalnie dziwi więc, kiedy do tajemniczego i niedającego się logicznie wyjaśnić morderstwa Mroczny Rycerz również podchodzi ze sporą rezerwą. Tak rozpoczyna się tom Batman/The Shadow: The Murder Geniuses.
Warto może na początku przybliżyć, kim jest występujący w tym crossoverze tytułowy Cień. To jedna z najbardziej popularnych pulpowych postaci Stanów Zjednoczonych pierwszej połowy XX wieku. Shadow jest zamaskowanym mścicielem i detektywem, który zawzięcie (i z wykorzystaniem broni palnej) walczy z przestępczością; a także jedną z głównych inspiracji stojących za powstaniem postaci Batmana. To wydanie z 2017 roku jest najnowszą odsłoną wspólnych przygód bohaterów – spotykali się już kilkukrotnie, a po raz pierwszy w 1973 roku.
Tym razem łączą siły – choć z niespecjalną chęcią ze strony Nietoperza, który jest bardzo podejrzliwy wobec Cienia, jego motywacji i metod postępowania. Postaci razem mają powstrzymać nieśmiertelnego złoczyńcę i odwiecznego przeciwnika Shadowa (oraz sprawcę otwierającego ten tom morderstwa) przed dotarciem do mistycznego Shamba-La i zawłaszczenia przez niego mocy tego miejsca. A że ten nowy w Gotham villain zaangażował do pomocy Jokera, to sprawa nie będzie tak łatwa, jak Cieniowi się może wydawać.
Zasadniczo komiks ten można rozbić na dwie części. Pierwsza, w której racjonalny i korzystający z logiki oraz swoich umiejętności Batman mierzy się z rzeczami wykraczającymi poza ten ustalony porządek świata, i w której Shadow, mając przewagę dzięki swoim nadnaturalnym umiejętnościom, podtyka Bruce’owi tropy i próbuje mu przekazać, że nie wszystko, co widzi i odczuwa, jest prawdą. Druga zaś rozpoczyna się w momencie, kiedy Nietoperz przeżywa śmiertelną ranę i nic sobie z niej nie robi (brakowało, aby na modłę Czarnego Rycerza z Monty Pythona powiedział ‘tis but a scratch). W kilka chwil Batman rozwiązuje tajemnicę tożsamości głównego złego, której przez tyle lat nie rozgryzł Cień, i całość zmienia się w magiczną i psychodeliczną wycieczkę do Krainy Czarów połączoną z solidnym mordobiciem oraz akcentami lovecraftowskimi. Wydaje się, że scenarzyści przekroczyli tutaj pewną granicę możliwości zawieszenia niewiary przez czytelnika i próbowali zamazać nielogiczności fabuły czarodziejsko-mistycznym bełkotem. Batman/The Shadow to także kolejny przykład na to, że Snyder niespecjalnie radzi sobie z zamykaniem świetnie rozpoczętych historii.
Z kolei pod względem artystycznym to komiks wyborny. Kolory są wyraziste, paleta barw oscyluje między typową szarościo-mrocznością przygód Batmana a krzykliwymi kolorami Shamba-La. Wyraźnie i przyjemnie dla oka wyróżniono także panele z Cieniem – jego pojawieniu czy zniknięciu towarzyszą zazwyczaj mocno czerwone onomatopeje, które cudownie odznaczają się przy wspólnych scenach z Batmanem czy Jokerem. Trzeba jednak przyznać, że styl Rossmo i Plascencii jest dość unikalny jak na przygody Batmana, i zarówno dynamika scen, jak i twarze oraz mimika postaci przypominają momentami bardziej kreskówki niż komiks (co niekoniecznie jest wadą).
Ten crossover znacznie więcej obiecuje (zwłaszcza w tak świetnych i nastrojowych dwóch pierwszych zeszytach), niż potem finalnie pokazuje. Warto jednak go przeczytać przynajmniej dla dwóch rzeczy: świetnej i nietypowej, jak na komiksy o Batmanie, oprawy graficznej oraz relacji między dwoma głównymi bohaterami, która napędza fabułę i pokazuje, jaki Nietoperz mógłby być.
Autorem powyższego artykułu jest Bartłomiej Łopatka – filolog francusko-angielski, fan fantastyki, Batmana, Gwiezdnych Wojen i Rona Swansona. W wolnych chwilach udaje, że jest programistą.
Korekta: Aleksandra Wucka.
Serdeczne podziękowania dla wydawnictwa DC Comics oraz księgarni Jak wam się podoba / As You Like it za udostępnienie egzemplarza do recenzji.
Tytuł: „Batman/The Shadow: The Murder Geniuses”
Scenariusz: Dennis O’Neill, Steve Orlando, Scott Snyder
Rysunki: Riley Rossmo, Dick Giordano, Irv Novick
Kolory: Ivan Plascencia
Liternictwo: Clem Robins, Deron Bennett
Okładka: Riley Rossmo
Data wydania: listopad 2017
Druk: kolor
Oprawa: twarda
Format: 172×259 mm
Stron: 168
Cena: 24,99 $
Wydawnictwo: DC Comics
