WKKDC: JLA/JSA. Cnota i występek

JLA VS. JSA

 

JLA/JSA: Cnota i występek to drugi, obok Superman: Ostatni syn Kryptona (jeśli nie liczyć dronej historii w Action Comics #1000) tytuł, w którym scenarzysta Geoff Johns połączył swoje siły z filmowcem, by stworzyć interesującą fabułę. W przygodach Supka zrobił to z legendarnym Richardem Donnerem, któremu zawdzięczaliśmy pierwsze dwa filmy o tym bohaterze, tu wspiera go David S. Goyer, współautor kinowej trylogii Blade, filmów Nolana o Batmanie, a także Człowieka ze stali i Batman v Superman: Świt sprawiedliwości. Patrząc na listę hollywoodzkich dokonań Goyera, można było oczekiwać albo dobrej rozrywki, albo totalnej porażki. Dzięki Johnsowi jednak w ręce czytelników trafia dobry komiks, stricte rozrywkowy, ale udany i wart polecenia miłośnikom Ligii.

 

Amerykańska Liga Sprawiedliwości powstała z inspiracji Amerykańskim Stowarzyszaniem Sprawiedliwości. Teraz dochodzi do spotkania obu drużyn. Wspominki, rozmowy o ideałach, wspólne plany? Nic bardziej mylnego. W wyniku knowań wrogów, dochodzi do walki między obiema ekipami. Ale pozostaje pytanie co tak naprawdę się tu dzieje…

 

Śmiało można powiedzieć, że miniseria JLA/JSA: Cnota i występek na tle podobnych opowieści – a jest ich naprawdę wiele – nie wyróżnia się niczym szczególnym. Właściwie jedynie udział Davida S. Goyera, który co prawda pisuje scenariusze komiksów, przede wszystkim jednak pozostaje scenarzystą filmowym i reżyserem, wyróżnia całość. Warto jednak nadmienić, że dla polskich czytelników album ten to bodajże pierwsza okazja by bliżej przyjrzeć się postaci Stargirl, która ma w opisywanych wydarzeniach naprawdę znaczący udział i na stronach obecna jest od samego początku, do końca. Czy jest to postać ważna, zależy jak na to spojrzeć. Oceniając ją jedynie po tym występie, można powiedzieć, że to po prostu kolejna bohaterka. Ma moce, nosi maskę, wbita jest w obcisły strój… Standard. Jednakże dla Johnsa, który ją stworzył, ma ona zdecydowanie większe znaczenie. Stargirl to bowiem bohaterka inspirowana osobą jego siostry, zmarłej w 1996 roku w wyniku katastrofy lotu Trans World Airlines 800.

 

Ale zostawmy to wyróżnianie się, bo ono wcale nie jest konieczne, by dzieło było dobre. A Cnota i występek to komiks dobry i to momentami bardzo. Nie odkrywczy, nie świeży, ale znakomicie wykonany – w końcu w wyciskaniu ze zgranych motywów tego, co najlepsze Johns akurat się specjalizuje. I dokładnie to samo robi w tym wypadku, wracając jednocześnie (kolejna z rzeczy charakterystycznych dla jego scenariuszy) do wątków i elementów z klasycznych zeszytów. W konsekwencji w ręce czytelników trafia coś, co stanowi zarówno hołd dla starych komiksów, jak i dzieło na wskroś współczesne, a zatem dynamiczne i lekkie. Jednocześnie twórcy starają się by całość była treściwa, ale nieprzytłaczająca, efektowana, ale nie efekciarska i przy okazji atrakcyjna zarówno dla stałych czytelników, jak i nowych odbiorców. Nie wszystko wyszło idealnie, jak zwykle w takich przypadkach powstała stricte rozrywkowa opowieść w stylu kinowych blockbusterów, ale jednak jest to rozrywka na poziomie i nikt nie pożałuje czasu nad nią spędzonego.

 

Jeśli chodzi o stronę graficzną, jest nieźle. Nie wybitnie, bo ilustracje utrzymane są w typowo współczesnej manierze, a zatem czysto, wyraźnie, bez nadmiaru detali i dość kolorowo, ale nie tak by trąciło kiczem. Środek wypada zresztą o wiele lepiej, niż okładka, więc nie sugerujcie się nią. Poza tym tom tradycyjnie oferuje dodatki w postaci klasycznych komiksów – tym razem są to dwa zeszyty, nie jeden: pierwsza wspólna akcja JLA i JSA a także debiut Doktora Fate’a. I chociaż jak zawsze są to opowieści infantylne, mają swój urok i warto je poznać, choćby ze względu na historyczne znaczenie. Tak samo zresztą, jak warto poznać ten tom. Cnota i występek może do historii nie przejdzie, niemniej nadal to kawał solidnej opowieści graficznej, którą czyta się naprawdę dobrze. Kto lubi przygody Ligii Sprawiedliwości, śmiało może po ten tom sięgnąć.

 

Autorem artykułu jest Michał Lipka. Rocznik 88. Z komiksów nigdy nie wyrósł, choć pasjami czyta powieści i sam także stara się pisać. Ma na koncie kilka publikacji, scenariusz komiksowy też zdarzyło mu się popełnić, ostatnio jednak przede wszystkim skupia się na recenzjach i publicystyce, pisanych m.in. dla prowadzonego przez siebie bloga Książkarnię.

Dziękujemy Eaglemoss za udostępnione egzemplarze recenzenckie z Wielkiej Kolekcji Komiksów DC Comics.

Tytuł: JLA/JSA: Cnota i występek

Scenariusz: David S. Goyer, Geoff Johns

Rysunki: Carlo Pacheco

Okładka: Carlo Pacheco

Wydawca: Eaglemoss

Data wydania: 2019

Liczba stron: 144

Format: 17,5 x 26,2 cm

Oprawa: twarda

Druk: kolor

Cena: 41,99 zł

[Suma głosów: 1, Średnia: 5]

Leave a Comment

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *