Wisdom from the Batcave

What would Batman do?

 41Dl68cSoaL._SX311_BO1,204,203,200_

Legenda Mrocznego Rycerza rozbudza wyobraźnię dzieciaków na całym świecie. Zamaskowany obrońca Gotham stał się dla pokoleń młodych czytelników swego rodzaju punktem odniesienia, niejednokrotnie inspirując, choć brzmi to może nieco górnolotnie, do pierwszych, dziecięcych rozważań na temat dobra i zła. Czy możliwe jest, że bohater, któremu w dzieciństwie kibicujemy, z którym się utożsamiamy, miał jakiś wpływ na kształtującą się w tym czasie moralność? Możliwe. Ale czy komiksowy superbohater może wciąż mieć wpływ na dorosłego czytelnika, który z jego przygód czerpie inspirację i stawia go sobie za wzór? Cary Friedman, autor „Wisdom from the Batcave” uważa, że tak.

Cary A. Friedman jest rabinem, synem ocalałych z Holocaustu. W przeszłości był kapelanem więziennym, kapelanem uniwersyteckim, obecnie zaś pozostaje konsultantem FBI. Jego zadaniem jest pomoc agentom i funkcjonariuszom w wypracowaniu dobrych nawyków, potrzebnych w utrzymaniu psychologicznej i duchowej higieny, tak potrzebnej w przypadku pracy narażającej ich na wysoki poziom stresu. Rabbi Friedman jest również, od wczesnego dzieciństwa, wielkim fanem Batmana. W swojej książce próbuje przedstawić uniwersalne prawdy (lub, jak sam twierdzi, Prawdy), na których zbudowana jest mitologia Człowieka-Nietoperza i które mogą uczynić lepszym życie człowieka, który będzie się do nich stosował.

Po wstępie, w którym autor pokrótce przybliża postać Bruce’a Wayne’a tym z czytelników, którzy nie mieli dotąd przyjemności poznać historii Batmana, następuje szesnaście krótkich rozdziałów, a w każdym z nich omówiona zostaje jedna z zasad, którymi kieruje się nasz bohater. Mamy więc rozdział poświęcony rodzinie i błogosławieństwu, jakim jest jej posiadanie, pokonywaniu przeciwności, silnej woli, ciężkiej pracy, pewności siebie, wykształceniu, przyjaźni…

Każda z wartości, które przybliża Friedman, znajduje swoje odniesienie w historii Mrocznego Rycerza, o czym niedowiarków mogą przekonać plansze komiksów służące za przykłady. Dodatkowo czytelnik może zapoznać się z anegdotami i przypowieściami, często nawiązującymi do prawa talmudycznego, choć sam Friedman unika nawiązań do jakiejkolwiek religii, prezentując raczej uniwersalne zasady etyczne i moralne.

Książka „wchodzi” łatwo – napisana jest żywym, dynamicznym językiem, bez niepotrzebnych dłużyzn czy patosu. Cary Friedman biegle operuje słowem, nie stroni od humorystycznych czy nawet autoironicznych akcentów, co sprawia, że lektura jest przyjemna, a treść łatwo przyswajalna nawet dla osób, których wiedza w dziedzinie etyki jest zaledwie podstawowa. Dużą zasługę w takim odbiorze „Wisdom…” ma zapewne jej budowa – całość podzielona jest na krótkie rozdziały, które nieraz rozbite są na jeszcze mniejsze fragmenty; ramki, wyróżnienia i pogrubienia optycznie dzielą i porządkują tekst, a plansze komiksowe są w niego wkomponowane na tyle dobrze, że nie zaburzają płynności czytania.

Problem rozpoczyna się, gdy zaczniemy wgryzać się w samą treść. Autorowi nie udało się ustrzec przed przewidywalnością, miejscami razi zbytnia oczywistość wysuwanych wniosków. Trudno bowiem sprzeczać się z wartością ciężkiej pracy, edukacji czy przezorności, pod tym względem w pracy Friedmana naprawdę nie ma niczego odkrywczego lub nowatorskiego. Rozsiane na marginesach cytaty motywacyjne („Nie módl się o zadania, którym masz siłę sprostać; módl się o siły, by móc sprostać zadaniom”; „Spokojne morza nie kształtują doświadczonych żeglarzy”) czy inspirujące przemowy o wewnętrznej sile momentami mogą nużyć. Po obiecującym wstępie i w związku z osiągnięciami i doświadczeniami autora oczekiwałabym jednak subtelniejszej gry z czytelnikiem i pozostawienia mu większej przestrzeni na refleksję.

Nie sposób jednak nie zauważyć i nie docenić, że Friedman jest prawdziwym fanem Batmana. We wstępie czytamy, że książka powstała z powodu jego miłości do Nietoperza i wszystkiego, co on reprezentuje i tę miłość można dostrzec na każdej stronie. Od początku do końca autor konsekwentnie rozbiera na czynniki pierwsze mitologię Batmana, analizuje i wskazuje te elementy, które stoją za jego sukcesem i są jego siłą. Niemałą przyjemność sprawiają też bezpośrednie przykłady z komiksów, dzięki którym możemy prześledzić drogę, jaką przebył młody Bruce Wayne – od przytłoczonego traumą, żalem, przerażonego, przepełnionego gniewem dziecka do bohatera, detektywa, swoistego człowieka-symbolu, który od dekad żyje w masowej wyobraźni. I mówię w tym miejscu nie o fizycznej, ale duchowej i emocjonalnej drodze, którą Friedman doskonale uchwycił i opisał.

Nie jest to słaba książka, choć w kategorii „poradniki” jest raczej średniakiem. Momentami czułam się prowadzona przez autora za rękę, brakowało mi możliwości samodzielnej interpretacji i wyciągnięcia wniosków. Z kolei fani Batmana, którzy dorastali niejako w jego cieniu, nie znajdą tam niczego nowego. Obcując od najmłodszych lat z opowieścią o Mrocznym Mścicielu, samodzielnie wyłapali i przerobili na tysiące sposobów, w tysiącach opowieści, wszystko, o czym pisze Friedman. Lektura „Wisdom from the Batcave” może co najwyżej pomóc im uporządkować i nazwać tę wiedzę. Książkę czyta się jednak łatwo i przyjemnie, więc jeżeli ktoś ma wolne popołudnie, może zasiąść przy kawie i zająć czas lekturą, która stawia bohatera naszego dzieciństwa w najjaśniejszym świetle i pokazuje, jak (cytując za reklamowym sloganem) być „bohaterem we własnym domu”.

 0008kf1y-3

Autorką recenzji jest Monika Banik. Więcej o niej dowiecie się tutaj.

Wisdom from the Batcave: How to Live a Super, Heroic Life

Autor: Cary A. Friedman

Wydawca: Compass Books

Data wydania: 2006

Oprawa: miękka

Liczba stron: 112

Cena: 10,95$

  de97bcf6cbfabbea5db9c2281658eef4

[Suma głosów: 1, Średnia: 5]

Leave a Comment

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *